Forum Manic Street Preachers Strona Główna Manic Street Preachers
Strona główna www.manicstreetpreachers.prv.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wrażenia po koncercie w Poznaniu 21.06.2008
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Manic Street Preachers Strona Główna -> Manics
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mashka
duży zły wilk


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a place called home

PostWysłany: Wto 13:03, 24 Cze 2008    Temat postu:

awww, dlaczego mnie tam nie było???????? dlaczego????????? ale z Was szczęściary!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cureCZAK
wilk


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:36, 24 Cze 2008    Temat postu:

Mashka napisał:
awww, dlaczego mnie tam nie było???????? dlaczego????????? ale z Was szczęściary!!!


może to dobrze, że Nas tam nie było. już widzę co by się działo Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ditta
pyszna zieloniutka trawka


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 13:39, 24 Cze 2008    Temat postu:

bez komentarza tylko jedno wielkie uczucie zazdrości
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mashka
duży zły wilk


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a place called home

PostWysłany: Wto 13:55, 24 Cze 2008    Temat postu:

cureCZAK napisał:
Mashka napisał:
awww, dlaczego mnie tam nie było???????? dlaczego????????? ale z Was szczęściary!!!


może to dobrze, że Nas tam nie było. już widzę co by się działo Laughing


Laughing Laughing Laughing

szczęściaro, chyba nie muszę się powtarzać, jak Tobie też zazdroszczę. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackeyed
przodownik stada


Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wonderland

PostWysłany: Wto 15:41, 24 Cze 2008    Temat postu:

melmo napisał:
. I okazało się, że był to świetny pomysł ponieważ parę minut przed 14:00 na lotnisku pojawili się Manicsi i obsługa. Byłyśmy zbyt zszokowane żeby zrobic coś mądrego więc tylko podeszłyśmy do Nicky'ego i poprosiłyśmy go o autograf i zdjęcie, ale NIE ROZMAWIAŁYŚMY z nim!!! Tzn. on próbował rozmawiać, zagadywał nas, pytał skąd jesteśmy i jak nam się podobał koncert, ale my mogłyśmy odpowiadać szeptem, w dodatku bardzo lakonicznie. Głupio wyszło bo to my powinnyśmy go zagadywać i zapytać o wrażenia z koncertu, ale na szczęście widać po Nickym, że ma doświadczenie z dziećmi i wykazywał się dużą cierpliwością, zrozumieniem i łagodnością. Pochwalił nasze tatuaże - mój "Forever Delayed" i różę Richey'go w wersji mono mojej siostry, obejmował do zdjęć, ogólnie był przemiły. W tym czasie James i Sean byli w Coffee Heaven, Nicky zachęcał nas żebyśmy tam poszły, ale się nie zdecydowałyśmy. Było nam zbyt głupio... Później cały czas kręcili się po lotnisku, Nicky machał do nas ze schodów ruchomych ale za późno się zorientowałyśmy i nie odmachałyśmy, więc pomachał jeszcze raz z piętra.


Oooo, jaki Nicky jest słodkiiiii Embarassed
strasznie zazdroszczę, ale szkoda, że nie poszłyście do reszty na kawkę, bo to byłaby taka randka z Manics!! Razz czekam na zdjęcia z tego spotkania Very Happy


Ostatnio zmieniony przez blackeyed dnia Wto 15:51, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
baran


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

PostWysłany: Wto 17:11, 24 Cze 2008    Temat postu:

A do mnie dopiero teraz dociera, że byłam na koncercie Manics. Do tej pory byłam w jakimś amoku.... Shocked

A flagi, boa itd. - super. Już myślałam, że na koncercie pojawi się nieliczna garstka fanów, a reszta to z przypadku (na początku wszystko na to na to wskazywało) Jakie miłe zaskoczenie, że jednak nie jest tak źle z tą zacofaną Polską.

Na koncert jechaliśmy 5h, niby nie tak źle, ale z powrotem mieliśmy tyle samo do przejechania tylko po nocy. Musiałam, co chwilka zagadywać męża, bo inaczej byśmy wylądowali w jakimś rowie... Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bateryjka
Moderator


Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 987
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 17:24, 24 Cze 2008    Temat postu:

A ja cały piątek spacerowałam po mieście tu i tam, szukając i rozglądajac się za Manics, ale o nich ani widu ani słychu nie było Confused

W ogóle co chwile mnie prześladowała myśl "ze moze oni gdzies tu są, w poblizu" Embarassed


Ostatnio zmieniony przez bateryjka dnia Wto 17:25, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ME
Gweinyddwraig


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2027
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:31, 24 Cze 2008    Temat postu:

melmo napisał:
kiedy wyszłam z siostrą na spacer ok. 16:00 w dniu koncertu, spotkałyśmy Jamesa na Starym Mieście (nie wiem jak to się naprawdę nazywało, czy Stare Miasto, czy coś innego). Nie zaczepiałyśmy go bo wyglądał niezbyt przyjaźnie ale wspólnie spacerkiem przez jakieś 20 min (tzn. on jakieś 3m przed nami) przeszliśmy przez całe Stare Miasto.

A ja raczej spodziewałam się, że w tych godzinach będą już na Malcie Sad

Zazdroszczę, chciaż ja w takiej sytuacji musiałabym coś do niego zagadać (ryzykując, że mnie oleje, albo powie coś niezbyt sympatycznego). Po prostu bym sobie nie wybaczyła, gdybym tego nie zrobiła.


W ogóle żałuję teraz, że po koncercie nie czekaliśmy na nich przy wyjeździe z Malty (tym dalszym - technicznym) Sad


Ostatnio zmieniony przez ME dnia Wto 18:31, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enola
duży zły wilk


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 18:45, 24 Cze 2008    Temat postu:

O Boże mój, melmo!!!! Co za szczęściara z Ciebie, nawet sobie nie wyobrażasz!!! Aż sobie zaklęłam pod nosem, jak przeczytałam Twoją relację... Stare miasto, lotnisko i wszędzie ONI!!!! Niewiarygodne. Zazdroszczę Ci jak jasna cholera. Evil or Very Mad
Ja bym się pewnie też wstydziła zagadać do Jamesa na początku, ale w końcu pewnie bym się przemogła, bo to szansa jedna na milion! Nicky jest kochany, że Was tak potraktował, no naprawdę, serce mi się kraje...
Tak żałuję, że nie udało nam się ich złapać... Sad Sad


Ostatnio zmieniony przez Enola dnia Wto 18:47, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
manic
Gość





PostWysłany: Wto 18:49, 24 Cze 2008    Temat postu:

Ula napisał:
A do mnie dopiero teraz dociera, że byłam na koncercie Manics. Do tej pory byłam w jakimś amoku.... Shocked

Na koncert jechaliśmy 5h, niby nie tak źle, ale z powrotem mieliśmy tyle samo do przejechania tylko po nocy. Musiałam, co chwilka zagadywać męża, bo inaczej byśmy wylądowali w jakimś rowie... Confused


Nie Ty jedna tak sobie to uświadamiasz. Ja wciąż myślę sobie czy to była jawa czy sen? Smile Wczoraj w pracy leczyłem kaca - wciąż brakowało Manicsów ehh... Też wracałem po nocy, jadąc autostradą z głośnika wciąż sączył się MSP niepozwalając mi zasnąć Smile A teraz pozostają jedynie wspomnienia. Oj warto było tam być - tego dnia nigdy nie zapomnę. Pozdórwa dla wszystkich - zrobiliśmy naprawdę dobre show!
Powrót do góry
sylwia
little baby nothing


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:53, 24 Cze 2008    Temat postu:

hav napisał:
Sylwia - dopisuję się do listy czekających na bootleg. Smile


na razie [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy
(niestety albo stety z moim wrzaskiem ;P - spontanicznym acz delayed Laughing, prawde mówiąc to ja byłam wtedy zbyt zaaferowana intrem Sleepflowera i tym, że może zagrają cały kawałek, że nie usłyszałam jak James zapowiada LBN Laughing)
reszta pewnie niebawem you know where Wink

...........................


ME napisał:
melmo napisał:
kiedy wyszłam z siostrą na spacer ok. 16:00 w dniu koncertu, spotkałyśmy Jamesa na Starym Mieście (nie wiem jak to się naprawdę nazywało, czy Stare Miasto, czy coś innego). Nie zaczepiałyśmy go bo wyglądał niezbyt przyjaźnie ale wspólnie spacerkiem przez jakieś 20 min (tzn. on jakieś 3m przed nami) przeszliśmy przez całe Stare Miasto.

A ja raczej spodziewałam się, że w tych godzinach będą już na Malcie Sad


Shocked a ja akurat w okolicach szesnastej siedziałam na Starym Mieście, i to z dobrą godzine
ale też nawet nie pomyślałam, że moga sie gdzies szwendać w tych godzinach i nie miałam ze soba książeczki Holy Bible wziętej na taka ewentualność
@ melmo
fantastyczna historia z Nickiem, jakiż on uroczy Razz niby o tym wiem ale fajnie czytać kolejne dowody na to, że tacy sympatyczni z nich goście Smile


Ostatnio zmieniony przez sylwia dnia Wto 19:09, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
baran


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

PostWysłany: Wto 19:01, 24 Cze 2008    Temat postu:

Obecnie mam jakiegoś zipa i nie wiem co ze sobą zrobić. Chyba tak bardzo się emocjonowałam, że wyczerpałam limit na jakiś czas - prawdopodobnie do następnej płyty lub koncertu. Oby nastąpiło to jak najszybciej, bo chyba zwariuję.

Za to cholernie się cieszę że cały show podobał się też mojemu mężowi, który nie gustuje w Manikach. Jestem ciekawa czy teraz zacznie słuchać. Było by miło Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Ula dnia Wto 19:06, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melmo
owczarek


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Osaka/Piaseczno

PostWysłany: Wto 19:02, 24 Cze 2008    Temat postu:

Cały czas się zstanawiam jaki "lucky charm" wzięłyśmy ze sobą do Poznania. Nie wiem co to było, ale to po prostu ściągało Maniców XDDDD

Niestety dużo zdjęć nie zrobiłam, tzn. wszystko od tyłu i z daleka, a te zdjęcia które zrobiła moja siostra nie nadają się do niczego bo za bardzo się trzęsła (nawet Nicky zaczął się chichotać gdy zobaczył jak ona się trzęsie!). Jedyne wyraźne zdjecia to te zrobione przez kogoś ze staffu MSP.

Ja i Nicky

Moja siostra i Nicky
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sepia
baran


Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 19:04, 24 Cze 2008    Temat postu:

Ja też byłam z kumpelami o tej porze na mieście, w jakiejś knajpie wciągałyśmy naleśniki. Wolałabym jednak głodować, za to móc spotkać Jamesa, nawet jeśli miałby tylko iść przede mną... No, ale kto mógł to przewidzieć - po prostu trzeba mieć farta i znaleźć się w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze... Przyłączam się do ogólnej zazdrości Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ula
baran


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

PostWysłany: Wto 19:08, 24 Cze 2008    Temat postu:

Sepia napisał:
Przyłączam się do ogólnej zazdrości Smile


Ja też
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Manic Street Preachers Strona Główna -> Manics Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 5 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin