Manic Street Preachers

sylwia

dzisiaj premiera płyty także od dziś Manics oficjalnie odsyłają tygrysy Very Happy

mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu, że założę osobny temat - bo ten poprzedni to w sumie były dywagacje co do nowej płyty - na Wasze refleksje związane z nowym albumem

recenzje mile widziane Smile

pomyśle o jakiejś ankiecie jak się dowiem jak to się robi Laughing

bateryjka

Hmm, jestem pierwsza. Z poczatku, gdy słuchałam jakieś próbki SATT, plyta ta wydawala mi się przeciętna. Nie mniej z dnia na dzień przyzwyczaiłam się do YLAINE, Autumn itp. a nawet je polubiłam Smile

Album kupiłam wczoraj i jestem bardzo mile zaskoczona (chyba tak jak każdy). Podoba mi się to ze kawałki tworza DOSKONAŁĄ całość. Plyta swietnie sie rozpoczyna i zakancza. Gdybym miała wybrać ulubiony kawałek, byloby mi strasznie trudno. Kazdy po wielokrotnym przesluchaniu pokochałam Wink

Kilka faktów przykuło moją uwage: a mianowicie powrót do korzeni czyli te boskie solówki ( szczególnie w Imperial i Rendition Very Happy

), spodobały mi się także aranżacje smyczkowe i oczywiście świetne wokale James'a. Mało przypadła mi do gustu Working Class Hero - ale jednak jest to b. dobry cover. Zdziwiła mnie także oprawa graficzna, nie mam pojęcia co te dziewczyny (szczególnie w książeczce) mają wspólnego z Manics i SATT Rolling Eyes

.

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego albumu!!

sylwia

Okej ankieta dodana tylko nie wiem dlaczego nie chce mi dodać ostatniej piątej opcji a dokładniej nie chce mi zedytować posta Confused

w każdym razie ostatnia propozycja brzmi:
5. wcale mi się nie podoba

może to forum jest aż tak bardzo Manics-friendly, że nie dopuszcza w ogóle takiej opcji Laughing

ale jeżeli się komu nie podoba płyta to jak najbardziej może to wyrazić Wink

ja zaznaczyłam nr 2
wprawdzie przez pierwsze dni nie mogłam przestać jej słuchać ale jednak mnie nie powaliła na kolana jak inne... na razie
reszta następnym razem

ME

cureCZAK

Musze dodać, że moja siostra jak z nią mieszkałam pod 1 dachem 18 lat nigdy nie mogła przekonać się do muzyki MSP.
Aż tu nagle Bóg ją oświecił . Kupiłam sobie w poniedziałek SATT i nie zauważyłam, że mi ją "ukradła". Najgorsze, że z łodzi do gdańska jest spora odległość i nie mam jak jej odzyskać . Dziś dzwoniła, że idzie kupić całą dyskografię Maników. Widocznie ta płyta ma to "coś" co się ludziom podoba.
W ankiecie zaznaczyłam oczywiście 1szą możliwość ( zobaczyłam na własne oczy jak SATT działa na ludzi)

aux

Jestem nowym albumem zachwycony. Fajnie napisał recenzent w dzisiejszym dodatku TV do Dziennika "Jesteśmy przegrani, przemijamy jak gasnąca gwiazda - śpiewają MSP na nowej płycie. Kłamią. (...) Nie czekajcie na U2. Najlepsza brytyjska płyta rockowa nosi tytuł "Send Away The Tigers".

Osobiście byłem o tym przekonany już po pierwszym przesłuchaniu. Każda piosenka ma w sobie moc i każda nadaje się na singiel. Chciałbym przesłuchać też piosenki odrzucone, jestem pewny że także wymiatają. Nowa płyta ma też moc przyciągania innych, nie słuchających do tej pory MSP. Mój kumpel, maniak U2, pożyczył płytę i mówi że jest świetna.

cureCZAK

a to jest skan tej recenzji
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

bateryjka

step

od kiedy usłyszałem pierwszą piosenką z albumu jest tylko jedna odpowiedz w ankiecie - 1.
świetne gitary, perkusja i bas, świetny wokal, świetne melodie, świetne solówki, świetna rytmika, nawet Nicky z YLAINE jest (prawie) świetny. pomysł aby duet był z Niną też uważam za bardzo dobry.
teraz można się już dumnie nazwać fanem msp:)

ME

Hoti

Teraz ja

Niewiele jeszcze razy słyszałam, bo mam od dziś i muszę dzielić się z siostrą na jednego discmana (aj te ograniczenia sprzętowe Wink

) ale mogę śmiało powiedzieć, że ogarnęła mnie euforia! Manicy mieli oczywiście lepsze płyty, ale ta, jako taki swoisty powrót, jest super!
Muzycznie świetna, gitary mnie zachwycają, i dobra robota Seana również. Melodie - bomba, albumu słucha się świetnie jako całości, i wokal Jamesa - pierwsza klasa! Jedyne właściwie dla mnie słabsze uwory to "Underdogs" i "Indian Summer".
Jeśli miałaby mi się kojarzyc z czymś z poprzednich dokonań MSP to postawiłabym na Everything Must Go, może dlatego, że wokal, takie charakterystyczne "wydzieranki" Jamesa mi kojarzą z tą płytą.
Swietne otwarcie i ciekawe zakończenie, ale czemu tak krótko?! Mam wrażenie, że ledwo co włożę do odtwarzania to już się kończy.

Co do oprawy graficznej i książeczki to też jestem raczej rozczarowana. Nie bardzo widzę jakiegokolwiek powiązania Confused

. Bardzo średnie moim zdaniem, a okładka momentami mnie drażni. Cały "wystrój" kojarzy mi się z Nikiem i potwierdzenie znajduje w napisie "artwork concept by NIcky Wire" Wink

.

A czy oglądaliście juz wywiad za pomocą płyty i manics.co.uk? Ja nie mam głośników, więc jeszcze czekam Smile

kasya

O płycie może napiszę później, bo chyba potrzebuję wiecej razy ją przesłuchać, żeby wyrobić sobie zdanie.
Dołączę natomiast do głosów krytykujących artwork. Sama okładka - wróżka z diabełkiem, jest dość intrygująca i "maniacka" bo mniej-więcej tak wystrojone dziewczynki widziałam na koncertach Manics w UK (może bardziej jako wróżki w tiarach i ze skrzydełkami niż diablice, ale podobnie)
Natomiast zdjęcia w środku książeczki nie współgrają mi z resztą, chyba że jest tam jakieś głębsze znaczenie związane z książką z której pochodzą. Nie znam tej książki więc nie wiem Sad

W tekstach piosenek są błędy - James na płycie śpiewa w wielu momentach co innego.

Nie podoba mi się też ponowne zastosowanie pomysłu z odwróconymi literami "R" w napisach. Przy THB to miało sens, chociażby ze względu na Revol, w którym wymienieni są różni Radzieccy i Rosyjscy przywódcy. Poza tym Manics nosili wówczas te swoje "rewolucyjne" mundurki, czerwone gwiazdy na czapkach, znaczki z Leninem itp. Odwrócone "R" miało przypominać rosyjską bukwę "ja" więc to wszystko było spójne. Powrót do tego liternictwa w SATT jakoś kojarzy mi się z odgrzewaniem rzeczy ze "starych, dobrych czasów".

To by było na tyle, jeśli chodzi o moje marudzenie. Jak się trochę bardziej osłucham, to skrobnę coś jeszcze o samej muzyce. (O ile do tego czasu nie zostanę wywalona z forum za ciągłe narzekanie Razz

)

hav

1 oczywiście.

Zaś co do książeczki...
Podoba mi się papier. Literki R nie przeszkadzają, są charakterystyczne i nawet je lubię, choć - jak zauważyła Kasia, kojarzą się z odgrzewaniem dawnych czasów. Jednak do sesji z dziewczyną nie mogę przywyknąć.
Zdjecie z okładki wybral sam James, choć pomysłodawcą skorzystania z fotografii Valerie Phillips był oczywiście Nicky. Nazwisko pani fotograf możemy kojarzyć z albumu Generation Terrorists...
Nicky tłumaczył, że chcieli mieć na okładce coś, co zupełnie by do nich nie pasowało, coś "w stylu Primal Scream"... Paradoksalnie okładka jeszcze do nich pasuje, ale ta sesja dziewczyny w środku już nie bardzo.
[link widoczny dla zalogowanych]

edit:
Hav, zrobiłam skrót do tego linka, który podałaś bo się strasznie strona rozciągnęła na szerokość (przynajmniej u mnie Confused

) i źle siem czyta Wink

sylwia

sylwia

Dzienks za skany recenzji z Dziennika a gazete i tak oczywiście zakupiłam Cool

i muszę przyznać, że straasznie się wzruszyłam czytając ten tekst. Ale też mnie te ochy i achy nad SATT zdziwiły Confused

że aż tak pochlebnie.....przy ostatnio ogólnym dziennikarskim malkontenctwie..... nie spodziewałam się aż takich zachwytów ;P ale dobrze dobrze Mr. Green

Niemniej jednak bardzo cieszy mnie, że zyskują nowych słuchaczy tą płytą Very Happy

no i zawsze to miłe uczucie zakupić gazetę z artykułem o Manikach

bateryjka

Zauwazyliscie ze na wszystkich nowych koncertach towarzyszy manics nowy gitarzysta? (...)

... Ciekawa jestem jak sie nazywa, kim jest i skad sie wzial, ale szczerze mowiac mam nadzieje ze MSP pozostana triem Confused