Forum Manic Street Preachers Strona Główna Manic Street Preachers
Strona główna www.manicstreetpreachers.prv.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

nowa płytka - tv, radio (zwłaszcza polisz ;) ), prasa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Manic Street Preachers Strona Główna -> Manics
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cureCZAK
wilk


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:37, 23 Maj 2007    Temat postu:

trzeba powiedzieć, że nick nie ukrywał nigdy tego że nie umie śpiewać i że ten album powstał tylko przez jego próżność. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hoti
trawa


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:29, 23 Maj 2007    Temat postu:

sylwia napisał:
no, to napisy "Łódź przeprasza za Ich Troje" trzeba by wymienić na "Łódź przeprasza za Rękawka" Laughing

Ich Troje jest z Łodzi?
Wy to macie pecha Wink

IT, łowcy skór, Rękawek ... Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cureCZAK
wilk


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:39, 23 Maj 2007    Temat postu:

no trza pomyslec to moze sie jeszcze ktos sławny i popularny znajdzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ME
Gweinyddwraig


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2027
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:47, 23 Maj 2007    Temat postu:

Znalazłam [link widoczny dla zalogowanych] artykuł z Gazety Wyborczej:

(...) Co dzieje się dziś z tamtymi gwiazdami, pokazują trzy płyty, które ukazały się ostatnio: "Send Away The Tigers" Manic Street Preachers, "The Boy With No Name" Travis oraz "Anderson" Bretta Andersona, dawnego wokalisty Suede. Manic Street Preachers i Suede zaczynali na długo przed eksplozją mody britpopowej (Manics wręcz dystansowali się od tej stylistyki). Sukcesy odnosili jednak w czasie jej trwania i siłą rzeczy byli wrzucani do jednego worka z gwiazdami gatunku.

Biografie są nieistotne. Prekursorzy, krytycy czy epigoni gatunku - wszyscy znajdują się dziś w tym samym miejscu. Są zagubieni. Manic Street Preachers wyraźnie stracili pazur, z którego zawsze słynęli - nie tylko mieszali gitarowy pop z punkiem, ale też stawiali na polityczny radykalizm, nie kryjąc socjalistycznych sympatii. "Send Away The Tigers" to jednak tylko cień ich dawnych piosenek. Sporo tu utworów wpadających w ucho (zwłaszcza zaśpiewany z Niną Persson "Your Love Alone Is Not Enough" i "Winterlovers"), ale to tylko przyjemne radiowe utworki. Dawna pasja Manics się ulotniła. Podobnie z polityką - nie wystarczy śpiewać o CIA ("Rendition") czy ciałach żołnierzy w workach foliowych ("Imperial Bodybags"), aby utrzymać status najbardziej zaangażowanej politycznie kapeli. (...)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cureCZAK
wilk


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 7:17, 24 Maj 2007    Temat postu:

Podobnie z polityką - nie wystarczy śpiewać o CIA ("Rendition") czy ciałach żołnierzy w workach foliowych ("Imperial Bodybags"), aby utrzymać status najbardziej zaangażowanej politycznie kapeli. (...)

To co do cholery mają robić żeby nadal być najbardziej zaangażowaną politycznie kapelą. Chyba będą musieli przywdziać swoje mundurki i wybrać się na wojnę do Iraku i samemu przyjechać w takich woreczkach Evil or Very Mad żeby udowodnić, że jednak te sprawy są dla nich ważne.
w moim przekonaniu lepiej jest śpiewać o polityce niż o jakiś duperelach. autor tego artykułu chyba wychodzi z założenia -im mniej powiesz w piosence tym lepiej-.

Jeśli chodzi o inne płyty to można się zgodzić. Travis dawno już przestał pisać piosenki były z typu "świat dzięki nam jest przyjaźniejszy", a pan Brett ma rzeczywiście coś w swoim głosie co sprawia, że wierzy się w to o czym śpiewa, choć trzeba przyznać że lata świetlne dzielą go od najlepszych dokonań ( ach gdyby tak suede reaktywowali się i nagrali coś na miarę swoich talentów. pomarzyć zawsze można ) Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hoti
trawa


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:32, 24 Maj 2007    Temat postu:

Ja nie do końca rozumiem, czego oni tak naprawdę wymagają.
Ja się cieszę, że w nowej płycie Manics jest coś innego, niż było zawsze. Know Your Enenmy - źle, Lifeblood - źle, Sand Away The Tigers - źle. A ja lubię każdą z tych płyt, bo wnoszą coś nowego w biografie MSP i nie brzmią jak jeden wielki utwór "z pazurem".
Niech zwrócą uwagę, że panowie kręcą się już w granicach czterdziestki i nie do końca życie będą trzymać "status najbardziej zaangażowanej politycznie kapeli".

Spodobały się autorom czasy debiutu to już kurczowo będą sie tego trzymać. Może czas spojrzeć na Manics z trochę innej strony?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cureCZAK
wilk


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:36, 24 Maj 2007    Temat postu:

Takim to nigdy nie dogodzisz. Ciekawe co by sami wymyślili jakby mieli na koncie kilka płyt i musieli pokazać się z nowej, lepszej strony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hoti
trawa


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:39, 24 Maj 2007    Temat postu:

cureCZAK napisał:
Takim to nigdy nie dogodzisz. Ciekawe co by sami wymyślili jakby mieli na koncie kilka płyt i musieli pokazać się z nowej, lepszej strony

Dokładnie. Łatwo się dogryza innym, jak się siedzi na stołku i "recenzuje" po zapewne niezbyt dokładnym przesłuchaniu albumu.

Nie mowiąc już o tym, że mi się wydaję, że sami Manicy unikają powtarzalności. Przeciez każda płyta ma swój specyficzny, indywidualny kilmat.
Na SATT się liczą nawiązania do przeszłości, bardzo zresztą udane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwia
little baby nothing


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:25, 24 Maj 2007    Temat postu:

gazeta.pl napisał:


Biografie są nieistotne. Prekursorzy, krytycy czy epigoni gatunku - wszyscy znajdują się dziś w tym samym miejscu. Są zagubieni. Manic Street Preachers wyraźnie stracili pazur, z którego zawsze słynęli - nie tylko mieszali gitarowy pop z punkiem, ale też stawiali na polityczny radykalizm, nie kryjąc socjalistycznych sympatii. "Send Away The Tigers" to jednak tylko cień ich dawnych piosenek. Sporo tu utworów wpadających w ucho (zwłaszcza zaśpiewany z Niną Persson "Your Love Alone Is Not Enough" i "Winterlovers"), ale to tylko przyjemne radiowe utworki. Dawna pasja Manics się ulotniła.


szkoda słów na takie wypowiedzi Rolling Eyes
czasem mam wrazenie, że to ci recenzenci są zagubieni bo nic im nie pasuje, i u każdego kto nagrał już parę płyt i nie jest już zbuntowanym dwudziestolatkiem znajda jakieś ale... a to "ale" sprowadza się właśnie do faktu, że ludzie dojrzewają Confused czy im sie wydaje, że Manics będą całe życie pisać o Holocauście, totalitaryzmach, depresji, anoreksji i innych sprawach w taki sam radykalny sposób Question (choć Nicky mógł sie bardziej postarać z tekstami Twisted Evil ) Czego ktoś taki w ogóle oczekiwał? chyba sam tego dokładnie nie wie a recenzje napisać trzeba. Nie mogą przecież stać w miejscu bo też by ich skrytykowali. Na SATT nawiązali do przeszłości brzmieniowo i chyba wystarczy.
wszyscy zdajemy sobie sprawę, że kiedyś bardziej powalali Wink i "pazur" im się stępił nieco Laughing ale czy oni nie mogą nagrać płyty lekkiej, łatwej i przyjemnej acz na wysokim poziomie ? i czerpać radość z muzyki a nie dołować siebie i innych wokół Rolling Eyes A pasji jeszcze maja wystarczająco wiele.
właśnie, że dobrze, że są tu "przyjemne radiowe utworki" - najważniejsze, żeby piosenki podobały się im, fanom i to, że zdobywają nowych słuchaczy.
Odczucia są tak subiektywne.
A czy płyta podoba się jakiemuś recenzentowi to już... I don`t really caaaare Very Happy

gazeta.pl napisał:
Podobnie z polityką - nie wystarczy śpiewać o CIA ("Rendition") czy ciałach żołnierzy w workach foliowych ("Imperial Bodybags"), aby utrzymać status najbardziej zaangażowanej politycznie kapeli. (...)


proponowałabym się zająć lepiej jakimiś marnymi Green Day` ami, U2, Linkin Park i innymi Nickelback`ami Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bateryjka
Moderator


Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 987
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:01, 24 Maj 2007    Temat postu:

Ja ostatnio coraz rzadziej czytam jakiekolwiek recenzje... Confused
Kazdy ma odmienne zdanie, ale zawsze znajda sie jacys krytykanci, ktorym nic i nikt sie nie podoba.

Traktuje ich z przymruzeniem oka mimo, ze wkurzam się na takich ludzi. Nauczylam sie dystansu do takich spraw.
Szkoda, ze w ostatnich przypadkach kosztem Manics Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hoti
trawa


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:14, 24 Maj 2007    Temat postu:

cureCZAK napisał:
a pan Brett ma rzeczywiście coś w swoim głosie co sprawia, że wierzy się w to o czym śpiewa, choć trzeba przyznać że lata świetlne dzielą go od najlepszych dokonań ( ach gdyby tak suede reaktywowali się i nagrali coś na miarę swoich talentów. pomarzyć zawsze można ) Wink

Sorki, będzie mały offtop, ale własnie przed chwilą w trojce skończyła się piosenka Bretta Andersona.
Po pierwsze: kompletnie nie poznałam Shocked
Po drugie: ale kluchy ... Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cureCZAK
wilk


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:20, 24 Maj 2007    Temat postu:

no cóż czasy dog star man chyba bezpowrotnie minęły. czy to może było love is dead?
głos już niestety nie ten sam ( alkohol papierosy narkotyki zniszczyły chłopa) Crying or Very sad
bo jak to było love is dead to podobno to jest jeden z lepszych momentów na płycie


Ostatnio zmieniony przez cureCZAK dnia Czw 16:27, 24 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hoti
trawa


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:22, 24 Maj 2007    Temat postu:

cureCZAK napisał:
czy to może było love is dead?

Tego już nie wiem, nie przedstawili tytułu.
Może nie bezpowrotnie minęły te czasy - nie można tracic nadzieji Razz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cureCZAK
wilk


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:03, 24 Maj 2007    Temat postu:

znalazłam jakiś wywiad dżejmsa i nikiego dla bbc radio 2
rozmowa to normalnie misz masz a śmiech tej kobiety doprowadza mnie do szaleństwa. jak się spojrzy na jej zdjęcie to ma się wrażenie że została wyjęta żywcem z anglii lat 80 ( nie wiem skąd to skojarzenie, pewnie przez tą fryzurę grzywka i kucyk)
rozmowa z nimi zaczyna się po 2 piosenkach (ok 10 min)
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwia
little baby nothing


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:07, 25 Maj 2007    Temat postu:

tutaj jeszcze raz recenzja z Dziennika:
[link widoczny dla zalogowanych]

tego jeszcze nie przeczytałam bo nie mam czasu na razie ale zapowiada obiecująco Wink
[link widoczny dla zalogowanych]
na głównej napisali tak:
"Czarodzieje wracają! Uznawani za "dzikich", zbyt wyzwolonych i "agresywnych intelektualnie", a jednocześnie - czarująco delikatni - Manic Street Preachers odsłaniają karty! A te, zebrane na krążku "Send Away The Tigers", są naprawdę mocne. Asy w rękawie? Posłuchajcie nowej płyty Manic Street Preachers, a wszystko stanie się jasne!"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Manic Street Preachers Strona Główna -> Manics Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin