Manic Street Preachers

sylwia

Chyba mozna zacząć temat dotyczący nowego albumu Manics.
Na forum FD ktos napisał, że widziano Maników w Cardiff i podobno zaczeli już nagrywać nowa płyte.
[link widoczny dla zalogowanych]

James Bradders ?? Confused

swoja droga to uwielbiam jak ktoś pisze: Teri Hall napisała mi w mailu.... Rolling Eyes

a do tego oni tam non stop maja okazje spotkac ICH i zapytac co słychać Crying or Very sad

bateryjka

Gdyby mieli nowa plyte, to by bylo super...

tak czy siak jezeli bedzie to juz sie nie moge doczekac Very Happy

ME

bateryjka

Niestety nie...

No i zaluje.... Sad

ME

bateryjka

Mam nadzieje, ze plyta bedzie znakomita Very Happy

A nastepnym razem jak tylko sie dowiem o jakiejs wystawie to obiecuje ze napewno na niej bede Smile

i wtedy sie podziele wrazeniami:)

sylwia

ME

sylwia

Ja tez jestem zdziwiona, że już maja tyle piosenek ale nie znam sie na robieniu muzyki - może to tyle zajmuje, żeby osiagnąc efekt końcowy dobrej jakości Confused

a może wydadza wcześniej niż w kwietniu przyszłego roku Smile

Oczywiście cieszę się na mysl o tym, że bedzie można posłuchac nowych piosenek ale z drugiej strony jestem zaniepokojona (po tych wyczynach solowych...) czy mi sie spodoba to co wymyślą... I pewnie znów będę zwlekac z kupnem Laughing

sylwia

z forum FD:
jak mówi James płyta ma ujrzec światło dzienne kwiecień/maj
bardziej gitarowa i rockowa ( "Appetite for destruction 2" ) - juz to widzę Rolling Eyes

prawdopodobne tytuły piosenek : 'Imperial Body Bags' , 'The Underdogs' "I`m just a Patsy" , "Autumn song"
ponoc JDB powiedział równiez, że ma byc "unashamedly anthemic"

ME

A [link widoczny dla zalogowanych] można ściągnąć fragment wywiadu i posłuchać co Nick mówi o tym albumie (jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił).

[ reszta wywiadu na [link widoczny dla zalogowanych] ]

peterek · owczarek Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów

Tak, już każdy z nas nie może doczekać się nowych piosenek Smile

.
I na pewno chcielibyśmy aby album był bardziej gitarowy, a te syntezatory i komputery chłopcy narazie odstawiliby w kąt Wink

.

kasya

A ja szczerze mówiąc bym chciała, żeby Manics przestali się oglądać na swoją piękną przeszłość, a może w ogóle na przeszłość i napisali piosenki, które mówią o tym, co czują tu i teraz.

Lifeblood miało być the Holy Bible dla 30-latków, nowa płyta ma być Appetite For Destruction 2 - dla kogo? Chyba dla miłośników odgrzewanych kotletów! Laughing

Co konkretnie panowie chcą udowodnić? Czy chcą pokazać, że potrafią jeszcze dać czadu? Że nie zgnuśnieli i nie stępiły im się pazurki? Confused

Niestety te ich ostatnie produkcje nie są rewelacyjne, mówiąc delikatnie. Po co więc kurczowo trzymać się trendów, które kiedyś co prawda przyniosły im sukces, ale dziś już tylko wywołują refleksję o pożeraniu własnego ogona?

Powiedzmy sobie szczerze, panowie są przed 40-stką, ustatkowani, żonaci, z dziećmi. Zmieniły się też czasy. Czy Manics nie mogą napisać piosenek, które by to odzwierciedlały? Mam wrażenie, że zwłaszcza Wire chce pokazać wszystkim jakim to on jest punkowcem. Rolling Eyes

Nie wiem do kogo to może trafiać. Dzieciaki wolą słuchać o połowę młodszych kolesi a starzy fani, jak ja, nie znajdują w tych piosenkach niczego, z czym mogliby się identyfikować.

Chciałabym, żeby Manics odnaleźli jakąś nową drogę. Nie muszą być ostrzy, rockowi, punkowi, nie muszą konkurować z młodymi zespołami ani niczego nikomu udowadniać. Niech to będzie po prostu ciekawa muzyka, jakiś nowy trend w ich twórczości, bo odnoszę wrażenie, że od kilku latek stoją w miejscu i próbują wskrzesić dawne czasy - te wszystkie składanki, płyty z b stronami, te EPki... Przeszłość nie wróci.

ME

Enola

Wow, to się pośpieszyli i zebrali w sobie i w ogóle, jestem w szoku lekkim.
ALE nie zdziwiłabym się w sumie, gdyby ten album jednak nie ujrzał nigdy światła dziennego. Razz

Bo wiecie, jak Dżejmsu teraz taki popularny sie staje, ze go puszczają wszędzie, a niedługo będzie też w lodówce, to czy opłaca mu się wracać do skamieniałego trupa MSP? Don't think so.
(Kurczę, zaczynam dochodzić do wniosku, że powinni już dać sobie spokój. Confused

)