Manic Street Preachers

bateryjka

Zgodnie za namową ditty, postanowiłam założyć temat w którym pokażemy swoje maniackie kolekcje. Każdy może wklejać zdjęcia swoich nowych nabytków, rzadkich singli, ciekawych artykułów, bądź biletów z koncertu. Cokolwiek z czego jesteście dumni i co was niesamowicie cieszy Wink

Nie chodzi tu bowiem o popisanie się 'kto ma więcej' ale o radość z tego czego mamy! Każdy na pewno ma jakieś płyty MSP i długie historie z nimi związane, a liczy się sentyment Wink

Tak więc zapraszamy do przedstawiania swoich Maniackich rzeczy.

Tu jest moja skromna kolekcja Embarassed

Jak widzicie nie mam jeszcze FD, choć to podstawa, ale jakoś się ociągałam zawsze że przeciez greatest hits sama mogę sobie nagrać, ale to tylko wymówki. Everything dostałam na gwiazdkę od brata, autograf dzięki waszemu spotkaniu z chłopakami w Łodzi Smile

Wszystkie single dzięki współpracy z chaosu Wink

Najbardziej chyba jestem dumna z singla Stay Beautiful Very Happy

ditta

ładnie ładnie Very Happy

co to za płyta między EMG i TIMTem?

[link widoczny dla zalogowanych]

to jest moje.
zbieram od roku, na zdjęciu nie ma tylko książki Everything i gazet. w sumie 58 rzeczy, całkiem nieźle jak na biedną studentkę, tak sobie myślę.
najbardziej jestem dumna z The Great Western japońskie promo podpisane przez Jamesa, You Love Us 12calowe z Heavenly Records, New Art Riot 12calowe na różowym winylu, kasety GT z The Hit Factory, japońskich promówek z TL z bonusem w postaci piosenek z God Save The Manics i z dwóch promówek Nicka.
no i ta "pamiętna okładka NME z lutego 2008, od której wszystko się zaczęło" również stanowi istotny element mojej kolekcji.

w tym miejscu chciałam podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powiększenia mojej kolekcji, w pierwszym rzędzie Filipowi, bez którego pomocy i dobrych rad nie udałoby mi się zdobyć kilku tak tanich pozycji. Poza tym dziękuję Eveli za pomoc w zakupie wydań Anniversary, trzech dvd i KYE. No i jeszcze kochanej Bateryjce, bez której rad, pomocy i informacji nie znalazłabym kilku egzemplarzy.

a wszystko do zobaczenia w moim photobuckecie stworzonym z myślą specjalnie o kolekcji.

[link widoczny dla zalogowanych]

i najważniejsze - półeczka!

maniaczek91

Dla mnie bomba Wink

Największe wrażenie robią ep-ki z okresu GT.
Ditta, Ty to wszystko w ciągu roku uzbierałaś !!! Shocked

Gdzie można nabyć Zeitgeist Wire'a?

Postaram się w najbliższym czasie zamieścić swoją kolekcję...
...choć muszę przyznać że w porównaniu z Waszą jest o wiele skromniejsza Embarassed

bateryjka

ditta

tak rok. a nawet niecały, bo pierwszą płytę Forever Delayed jednopłytowe kupiłam koło 12 marca. dwa dni później GT a za parę dni jeszcze GATS. potem już poleciaaaaało. swojego IKTZ kupiłam w Berlinie za 10 euro razem z europejskim wydaniem So Why So Sad w plastikowym pudełku. IKTZ jest w sumie rzadkie, maniaczek91 bardzo polecam ebay, tam już można kupić za 40zł z kosztem przesyłki do Polski, ale jeśli wolałbyś z empiku, to ostatnio widziałam jeden egzemplarz w poznańskim na Ratajczaka, ale za 70zł. jakbyś był ewentualnie zainteresowany, to daj mi znać przez priva.

tak sobie podliczyłam i myślę, że na to wszystko nie wydałam na razie więcej niż 1000-1200zł (pi razy drzwi). najdrożej kosztował mnie pieprzony przelew za Umbrella i NME wydanie Big Gig, w sumie razem z gazetą zapłaciłam ponad 140zł (sic!). tak więc jeśli ktoś nie ma konta Paypal to nie polecam robić międzynarodowych zakupów przez ebaya. a żeby mieć paypal, trzeba mieć kartę kredytową, a ja takiej nie mam. choć ostatnio wprowadzili taką metodę, że konto paypal można zasilać przelewem bankowym, nie znam na razie szczegółów.

generalnie za najdroższy przedmiot, ta kaseta promo GT z The Hit Factory zapłaciłam (wyłączając pieprzoną Umbrellę) 10,50 funtów. jak ktoś mi mówi, że płyty są drogie, to ja po prostu go wyśmiewam. najdroższa płyta Manics, jako longplay na cd jaką kupiłam, był ten IKTZ za 10 euro, reszta nie więcej niż 30zł. no błagam was, jak ktoś lubi kupować w empikach po 80zł to proszę bardzo, ale radzę się rozglądać.
jak do tej pory najtańszym sklepem jest MediaMarkt, dość przyzwoite są Saturn i MegaAvans (sporo promocji), empik w ostateczności. poza tym empiki są fatalnie zaopatrzone. zresztą ostatnio widziałam całkiem sporo tanich FD, GT i GATS, nie więcej niż 30zł, jakby ktoś chciał, żebym się dowiedziała więcej i dała mu znać, albo nawet żebyśmy sobie "pomogli", to niech się odezwie tutaj albo nawet na priva. musimy sobie pomagać, co nie? mi pomagają ludzie, sama też chcę.

i w sumie najbardziej polecam ebay, ale tylko jeśli macie możliwość paypal, bo jak nie to średnio przelew z polskiego do angielskiego banku kosztuje 100zł. no i sprawdzajcie koszty przesyłki, standardowe cd nie powinno być droższe niż 3 funty. zresztą za płyty nie płacę więcej niż 5 funtów, to już jest na prawdę max, no chyba że rzadkie i drogie. ale przy obecnym kursie funta na pewno niestety ograniczę zbieractwo. wiecie, 5.50 to lekka przesada.

no i jeszcze jedno chciałam dodać. są dwa przedmioty, które chcę kupić bardziej niż Suicide Alley, UK Channel Boredom i Feminine is Beautiful. a mianowicie kanadyjską The Holy Bible, ta z cudownym mixem i God Save The Manics. no wiadomo, że mix pojawił się na wydaniu 10th Anniversary (10 funtów, amazon.com, nie prowadzą wysyłki do Polski niestety), ale ciągle, płyta wygląda prześlicznie, z tym zdjęciem chyba Toma Sheenana z Paryża z tyłu płyty. a God Save The Manics mam na drugiej płycie Lipstick Traces Japanese promo (na prawdę nie pamiętam ceny, może jakieś 5 funtów, ebay ofkoz, wielka okazja, normalnie idą po jakieś 60? 80? no dużo), ale Nickuś na okładce mówi mi "MUSISZ MNIE MIEĆ MUUUSIIIISZ".

to by było tyle. Boże, niech mnie ktoś zamknie, bo sfiksuję! a [link widoczny dla zalogowanych] pewnie każdy zna. no i wejdźcie do tematu na FD "Show your collection", zwariujecie.
[link widoczny dla zalogowanych]
biedna studentka z Polski nigdy nie będzie miała takich fajnych rzeczy Sad

Chaosu

Zabawne jak różnie można postrzegać różne rzeczy. Ja biorąc pod uwagę ilość linków od ditty i obroty jakie generuje ona na moim koncie powiedziałbym, że w zawrotnym tempie zbliża się do zbioru dorównującego mojemu, a jak czytamy wyżej pomogłem jej jedynie w kilku okazjach : D Z drugiej strony przysiągłbym, że znacznie więcej wysyłałem bateryjce a tu właściwie 2-3 aukcje chyba...

Tak jak napisała ditta, rzadko płaci się za jakąkolwiek płytę (singel czy album) ponad 30zł Z wysyłką do Polski (ok, przy aktualnym kursie >45zł). Oczywiście w pierwszej kolejności trzeba sprawdzać allegro (choć niestety bardzo wielu sprzedawców zawyża koszty przesyłki) ale wiadomo, musi być co kupować a z tym bywa różnie. Poza eBayem jest mnóstwo sklepów internetowych i jedynym problemem jest tutaj paypal. Gdy ja się tam ponad dwa lata temu rejestrowałem to trzeba było mieć Visę (nie Electron) i to był problem ale jak wspomniała ditta chyba teraz można zasilać (PayPalowe) konto zwykłym przelewem. W tej chwili rodzi się drugi problem (drogie waluty) ale wszystko zależy od podejścia - wiele płyt wciąż można kupić taniej niż w empiku, a kurs też nie musi być taki straszny (jak zaczynałem kupować to funt kosztował ponad 6zł, i z radością obserwowałem każdy groszowy spadek na przestrzeni tygodnia (teraz mamy nawet kilkudziesięciogroszowe różnice jednego dnia)).

Podsumowując, jeśli ktoś chce coś kupić to doradzam rozglądanie się za granicą, powyższe przykłady pokazują, że warto : ) Przypomnę, że zarejestrowałem się tutaj tylko w celu szerzenia tej dobrej nowiny, bo fan Maniców ze mnie taki jak z Was fani The Prodigy i odniosłem sukces : )

ditta

ME

Ja w sumie żadnych rarytasów nie mam. Wszystkie albumy, trochę singli, M. Millennium VHS, FD DVD, 2 książki (+ Darkness is Where the Stars are), kilka gazet, 5 segregatorów z wywiadami, artykułami, informacjami z różnych stron internetowych itp., kasety wideo z różnymi programami z Manics (głównie z niemieckich stacji), ulotka V99, którą wręczono mi na ulicy, a na której dopiero kilka dni później zauważyłam, że jest zdjęcie Jamesa.
Najdroższy z nich jest chyba japoński singiel La Tristesse Durera kupiony prawie 10 lat temu za Ł18,99 (wtedy funt kosztował ok. 6 zł):

(zdjęcie z theloveof.tk)

Po prostu nie jestem kolekcjonerką, a płyty kupuję, żeby ich słuchać Razz

.

ditta

bateryjka

ditta

ME

ditta

a o kogo może mi przede wszystkim chodzić Laughing

dzięki serdeczne, chyba sobie ją w końcu kupię, widziałam na ebayu za 10 funtów, dość przyzwoicie jak na japońską, z obi, w stanie idealnym

Mashka

fajny temat Smile

.

akurat ostatnio miałam zamiar przejrzeć i uporządkować swoją kolekcję, gdyż ten rok jest dla mnie, można powiedzieć, jubileuszowy.
wszystko zaczęło się dokładnie 10 lat temu od This Is My Truth Tell Me Yours, o czym Aga pisała już w temacie poświęconym temu albumowi. i to jest bez wątpienia najcenniejsza rzecz w naszych kolekcjach (teraz już dwóch) i do niej mamy obydwie największy sentyment. ale 1999 rok to też poznawanie pozostałych albumów wydanych do tego czasu, które wcale nie było tak łatwo zdobyć (teraz to brzmi nawet śmiesznie). z każdym albumem zdobytym w tamtym roku wiąże się jakaś historia i ogromny sentyment i te uważam za najważniejsze.

jak widzę na razie prezentujecie swoje albumy, single, dvd, gazety. niektóre naprawdę robią wrażenie. Smile

może i moja kolekcja nie jest tak imponująca, ale wspomnień i historii związanych z kilkoma rzeczami nie oddałabym za nawet największe skarby Wink

. kiedyś postaram się wrzucić jakąś fotkę, na razie chciałabym zaprezentować tylko ... bilet. Wink

jest to bilet na mój pierwszy w życiu koncert Manics, chyba nie muszę nic więcej tłumaczyć. do dziś mam jeszcze bilet na pociąg, którym wtedy jechałyśmy z siostrą do Berlina, jakieś ulotki (np. z Rock im Park/Rock am Ring), chyba nawet rezerwację z hotelu Wink

. szczególnym sentymentem darzę też single zakupione przy okazji tego wypadu, moją pierwszą maniacką koszulkę (Know Your Enemy), plakat (KYE lyrics, może niezbyt ładny a teraz w dodatku mocno pognieciony, ale dla mnie ważny). ze zgrozą stwierdzam, że nie wiem, gdzie są takie same pamiątki po drugim koncercie, mam nadzieję, że wkrótce się znajdą. Smile

dodatkowo ogromnym sentymentem darzę kasetę, którą sama nagrałam z BBC Radio 1 z koncertem z Cardiff Coal Exchange. to było niesamowite, tyle wyczekiwania na zapowiadany koncert 08.03.2001, kiedy mieliśmy po raz pierwszy usłyszeć utwory z KYE (poza Kubą oczywiście), wyczekiwanie przed audioodbiornikiem, koncert nagrywany przy zgaszonym świetle... potem ta kaseta leciała u mnie w samochodzie codziennie w drodze do szkoły aż do ukazania się KYE. Very Happy

wspaniałe czasy... tak teraz o tym wspominam, bo akurat przed chwilą leciał u mnie koncert z Coal Exchange właśnie. Smile

no i oczywiście ważne jest dla mnie wszystko związane z pierwszymi występami Manics w Polsce. Smile

Hoti

Rany, ludzie. Jestem pod wrażeniem Waszych kolekcji!
Co prawda też zrobię zdjęcie naszej (mojej i sleepflower), jak zbiorę wszystko do kupy, ale nie będzie to nic wielkiego Wink

Poza płytami nie mamy zbyt wielu dvd, kaset i innych rzeczy, ani jednego singla. W sumie nie wiem, czy to źle, ale nigdy za bardzo nie myślałam o kolekcjonowaniu rożnych rarytasów itd. Na pewno zbiór się z czasem powiększy (planujemy z siostrą skrupulatnie od dawna), ale na razie więcej wspomnień związanych z naszym małym Manic stuffem niż samego stuffu Wink