Manic Street Preachers

Mashka

no właśnie, o co chodzi z tym blogiem? i że niby James na kompie nie umie pisać? po prostu mu się nie chciało i wcale się nie dziwię Razz

fajne foty Jamesa. Very Happy

a z moim niemieckim chyba nie jest tak źle jak myślałam.. Wink

ale to w sumie prosty tekst..

namiarów i pomysłów, jak zwabić JDB/Manics na koncert nie mam, ale w razie czego swój list dołączyć mogę. Smile

ME

A jak myślicie ile podpisów jesteśmy w stanie zebrać?
(Może zacząć od zrobienia listy tu na forum i wtedy zobaczymy jakie jest zapotrzebowanie Wink

)

sylwia

ME

kasya

sylwia

Musze przyznać, że po tym co tu przeczytałam skutecznie odechciało mi się cokolwiek robić. To ja wykazuję się entuzjazmem (a uwierzcie, że nie w głowie mi teraz Manics...) a Wy pozbawiacie mnie resztek optymizmu Crying or Very sad

ME

sylwia

kasya

Angażowałam się już w podobne akcje dotyczące organizacji koncertu Muse oraz Keane w Polsce. Dzięki temu mogę podzielić się następującymi obserwacjami:

- petycja niewiele da jeśli nikt jej do niczego nie wykorzysta
- ważne jest nastawienie fanów - gdy jedni oglądają się na drugich a w dodatku z góry zakładają, że u nas to i tak się nic nie uda, to nie warto w ogóle zaczynać. (Jeśli chcecie prześledźcie dyskusję Muserów na ten temat na [link widoczny dla zalogowanych]
- fani Keane (ja również) próbowali pisać do różnych polskich instytucji: wytwórni płytowej, agencji koncertowych, stacji radiowych i TV - jak dotąd nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi Evil or Very Mad

- dlatego nie jestem pewna czy ta droga jest najlepsza

sylwia

Rzeczywiście śledząc losy petycji, o których pisze Kasya - to nie napawa chęcią do działania. Zwłaszcza w przypadku petycji NIN, która istnieje juz chyba ponad dwa lata a koncertu nie widać. To jest absurd. Tym bardziej, że ta akcja była dość mocno "rozreklamowana" i odpowiednie instytucje o tym dobrze wiedziały.

ME

Mashka

sorry, nie czytałam postów od mojej ostatniej wypowiedzi w tym temacie i na razie nie mam możliwości tego nadrobić..
mój brak zainteresowania tematem wynika z ogólnego braku czasu zajęcia się nim. zostały mi w sumie 4 dni, w ciągu których powinnam dokończyć moją magisterkę, a nie mam jeszcze nawet połowy. chyba nawet 1/3 nie, a już od tygodnia nad tym siedzę prawie non-stop, nie wspomnę już, że to cud, że w ogóle mam tyle wolnego. to tak w ramach wyjaśnienia mojego braku aktywności na forum. ale jak tylko się obronię, obiecuję poprawę. przynajmniej na miarę moich możliwości. Wink

peterek · owczarek Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów

Koncert Manicsów w Polsce? Tak, myśle że to bardzo fajny pomysł. Ale coś mi się wydaje że to nikłe szanse. Spójrzmy na to forum, które chyba jest jedynym takim w Polsce poświęconym Manicsom; no i cóz po prostu świeci ono samymi pustkami. A spójrzmy dla porównania np. na http://placebo.fora.pl/. Pełno listów, no i oczywiście pełno fanów w Polsce. Przecież jest naprawdę u nas mało osób którę kojarzą taki zespół jak MSP. Ten zespół ma swoją historię i powstał dość dawno,a teraz na topie są młode zespoły, które robią duży szum, no i to one są popularne. Myśle że Maniacy do nas nie przyjadą pod wpływem przezczytania kilku listów od fanów z Polski. Chyba potrzebne by tu by było zaproszenie np. od wytwórni płytowej lub jakiegoś większego sponsora. Ale wciąż wieże i mam wielką nadzieję że kiedyś nam sie to uda i James wraz z załogą odwiedzą nasz kraj Smile

.

ME

Jeśli ktoś by się mimo wszystko chciał pobawić w opracowanie petycji, to można to zrobić np. na tej stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]

ME

Pewnie czytaliście już, że koncerty Jamesa i Nicka w Japonii zostały odwołane. Niby nas to nie dotyczy, ale jeśli w Japonii (gdzie przecież zawsze mieli wielu fanów) bilety się nie sprzedały, to boję się, że teraz to już na pewno nie będą ryzykować organizowania jakiegokolwiek koncertu w Polsce (czy nawet innym kraju nie będącym Wielką Brytanią).
Jednyna szansa w tym, że nowy album Manics odniesie sukces w Europie...

A tak na marginesie...
Niektórzy ludzie z FD (Europejczycy) chcieli lecieć na koncert do Japonii. Ile oni w takim razie muszą zarabiać? Shocked