Manic Street Preachers

Chaosu · Wysłany: Śro 21:38, 18 Mar 2009 Temat postu:

Jak podaje shortcut.pl:

Rezerwacja startuje z 18 na 19 marca o północy.

Bilet 189 pln (miejsca stojące))

od 1 maja cena: 199 pln, w dniu koncertu: 220 pln

Legendarny brytyjski artysta Morrissey w końcu w Polsce!

Bartek · Wysłany: Śro 22:32, 18 Mar 2009 Temat postu:

maniaczek91 · Wysłany: Czw 13:25, 19 Mar 2009 Temat postu:

cureCZAK · Wysłany: Czw 14:22, 19 Mar 2009 Temat postu:

kto chce jechać niech lepiej idzie po bilet albo zamawia przez internet . bilety schodzą baaaaaaaaaaaardzo szybko i koncert będzie wyprzedany za kilka dni

bateryjka · Wysłany: Czw 14:24, 19 Mar 2009 Temat postu:

Tez uwazam ze to duzo. 200 zl za bilet + koszty dojazdu + inne wydatki ( w tym zarcie) Rolling Eyes

No ale nadal mam nadzieje ze pojade. Na urodziny się kogos poprosi o bilet jako prezent Twisted Evil

Mashka · Wysłany: Pią 10:10, 20 Mar 2009 Temat postu:

rzeczywiście drogi ten bilet. mogliby chociaż poczekać do końca m-ca, jak pensja wpłynie. Wink

mam nadzieję, że zdążę.

bateryjka · Wysłany: Sob 22:39, 21 Mar 2009 Temat postu:

O rany! Cofam to co powiedziałam o Years Of Refusal! Ta płyta jest cudowna! Podoba mi się o wiele bardziej niż YATQ Laughing

, świetne melodie no i ta nieziemsko czysta barwa głosu Moza! Wszystkie piosenki mają w sobie tyle siły!

... to wszystko sprawia że chcę jechać na koncert jeszcze bardziej Crying or Very sad

sylwia · Wysłany: Nie 15:48, 22 Mar 2009 Temat postu:

to mój bilecik na koncert już czeka na półce i się nie może doczekać lipca Razz

bateryjka

To kto z was jedzie na koncert?

Bo w razie czego chciałabym wiedzieć, czy ktoś się mną zaopiekuje w czasie koncertu Wink

ale jeszcze nic nie jest pewne.

ditta

słyszałam, że ma wyjść jakaś limitowana część biletów w ładnym opakowaniu itp.

Wera - nasz znajomy Mateusz od zdjęć ma jechać, już ci zazdroszczę Wink

Chaosu

ditta

a mój The Subways był ładny i kolorowy. teraz jest jeszcze dodatkowo podpisany przez Charlotte i Billy'ego.
Cureczak, ciesz się, że nie pojechałaś. zespół świetny, ale większego bydła-publiki w życiu nie widziałam. nawet na Jarocinie było lepiej srsly siniaków będzie co niemiara, a to że brody i nosa nie mam rozwalonych to tylko zasługa amortyzacji w postaci owiniętej o barierkę fioletowej arafaty. wiadomo, przyjedzie dzieciarnia z małych miasteczek na koncert i potem patrzą na setlistę i nie rozumieją jak wygląda zapisany bis. ogólnie, publiczność porażka. ale muzycznie genialnie.
Billy i Charlotte przecudowni, jak zwykle, zdjęcia i dokładna notka wkrótce na moim laście.

bateryjka

Filip nie szczuj tym biletem! Razz

Mam nadzieję, że wszystko się uda!

cureCZAK

Mashka

ja się na koncert niestety raczej nie wybiorę Sad

(żałuję, ale cóż - nie można mieć wszystkiego).
za to chętnie mogę spotkać się i ewentualnie zaopiekować tymi, którzy przyjadą. Wink