Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ula baran
Dołączył: 28 Kwi 2008 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: Wto 19:35, 24 Cze 2008 Temat postu: Gęsia skórka a muzyka |
|
|
Ogólnie wiadomo, że muzyka porusza nasze serca. Chciałabym jednak wiedzieć, jakie głosy poruszają was do szpiku kości tak, że aż ciarki wam przechodzą.
Ja może wysublimowana nie jestem i nie będę się silić na wymienianie operowych śpiewaków, ale co tam. Oto moja lista:
- Mike Patton – Faith No More, Mr. Bungle, Peeping Tom, Fantomas, Tomahawk i wiele innych. (Stara miłość nie rdzewieje)
- James Dean Bradfield – chyba nie muszę tłumaczyć
- Anneke van Giersbergen – The Gathering |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mashka duży zły wilk
Dołączył: 19 Sty 2006 Posty: 784 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a place called home
|
Wysłany: Wto 20:10, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
oczywiście James bez dwóch zdań i wiadomo dlaczego, ale na pewno też Jeff Buckley. a niedługo w W-wie (27.06.) ciekawe [link widoczny dla zalogowanych] związane z Jeffem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
sleepflower pasterz
Dołączył: 24 Sty 2006 Posty: 436 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:14, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jak ma być trójka to, tak z marszu moje typy:
-One and only JIMBO
-Lenny Zakatek (w czasie wokalu u Parsonsa. Niestety, solowo nagrywał wyjątkowe gnioty, nawet jak na tamte czasy...)
-James Morrison (fantastycznie zaśpiewał na tej swojej jedynej, na razie, płycie) |
|
Powrót do góry |
|
 |
ditta pyszna zieloniutka trawka
Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 1756 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 20:18, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
omg tylko 3?
James wiadomo
Freddie Mercury bo miał wspaniały potężny wokal
Robert Smith którego śpiew przypomina szeptanie do ucha nieprzyzwoitych propozycji |
|
Powrót do góry |
|
 |
Chaosu pasterz
Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 307 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:37, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
W pierwszej chwili pomyślałem o Myslovitz - To nie był film, ma swój klimat, potem kombinowałem czy może nie jakiś dłuższy utwór Queens of the Stone Age ale tak naprawdę jest tylko jedna piosenka przy której przechodzą mnie ciarki (zawsze).
Simon & Garfunkel - El Condor Pasa |
|
Powrót do góry |
|
 |
sleepflower pasterz
Dołączył: 24 Sty 2006 Posty: 436 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:42, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Chaosu napisał: |
Simon & Garfunkel - El Condor Pasa |
A "Bridge Over Troubled Water"?? Tak niepokojąco spokojna, z wyrazistą końcówką. Zawsze ze mnie łzy wyciska.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
bateryjka Moderator
Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 987 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:46, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie najbardziej poruszaja jakieś utwory z lat 80 jak np. Dancing With Tears In My Eyes - Ultravox. A takim kompletnym paralizatorem jest Love Will Tear Us Apart - Joy Division. Ta piosenka wywołuje u mnie takie przerażające reakcje
Generalnie nie zależy to od samych piosenek, tylko od przeżyć z nimi związanych, hmm
Ostatnio zmieniony przez bateryjka dnia Wto 21:02, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ula baran
Dołączył: 28 Kwi 2008 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: Wto 21:01, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Co do utworów to Rolling Stones - Paint It Black. Co prawda nie przepadam za Stonsami, ale ten kawałek przyprawia mnie o ciarki te z rodzaju "podoba mi się ale najchętniej to schowam się ze strachu pod stołem" |
|
Powrót do góry |
|
 |
Enola duży zły wilk
Dołączył: 30 Sty 2006 Posty: 692 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:52, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Głosy, hmmm... Głównie męskie i na pewno nie 3 (co za ograniczenie!)
- James DB - na pewno z wiadomych względów;
- Greg Dulli na miejscu drugim - sex, drugs and rock'n roll i to wszystko słychać w jego głosie ;
- Patton też bardzo daje radę, uwielbiałam go głównie z Faith No More;
- Guy Garvey z Elbow oczywiście, za chrypę, melodyjność i brodę (i tutaj ex aequo wokal z Doves - momentami bardzo podobnie brzmią);
- Andy Partridge z XTC, taki chłopięcy (zwłaszcza na Skylarking), ale zadziorny i emocjonalny (w dobrym tego słowa znaczeniu);
- Paul Draper z Mansun - za chłopięcość i dziewczyńskość w jednym, i w sumie przypomina mi trochę Partridge'a;
- wokal z Mew (nie pamiętam imienia... Bo?) - niby nie lubię wysokich głosów męskich, ale on ma w sobie urok;
- Tom Barman z dEUS - im starszy, tym lepszy, dojrzalszy, poważniejszy, mroczniejszy... ale to dobrze! |
|
Powrót do góry |
|
 |
ME Gweinyddwraig
Dołączył: 19 Sty 2006 Posty: 2027 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:52, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli o mnie chodzi to oczywiście James Dean Bradfield i Nicola Sirkis
Poza tym wymienię tu Roya Orbisona. Moja Mama bardzo go lubi więc i ja miałam okazję dość często go słuchać. Przy piosenkach takich jak "California Blue" i jego wersji "I Drove All Night" naprawdę przechodzą ciarki po plecach.
Jeśli natomiast chodzi o jakąś konkretną piosenkę (i już niekoniecznie o sam głos wykonawcy) to np. zawsze mam gęsią skórkę przy "Yesterday Went Too Soon" Feedera. Tak się w 2001 r. cieszyłam, że zobaczę ich jako support Manics 
Ostatnio zmieniony przez ME dnia Sob 11:11, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mashka duży zły wilk
Dołączył: 19 Sty 2006 Posty: 784 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a place called home
|
Wysłany: Sob 14:44, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ach, też uwielbiam ten utwór Feedera! naprawdę się bardzo ucieszyłam, jak zapowiedzieli ich wtedy jako support Manics.
edit: do "głosów" dodałabym jeszcze Fisha, np. w utworach Cliche, Vigil in the wilderness of mirrors, Warm Wet Circles.
Ostatnio zmieniony przez Mashka dnia Nie 2:41, 29 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
mavis baran
Dołączył: 25 Cze 2008 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Silesia
|
Wysłany: Pon 9:54, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Najbardziej poruszającą wokalnie płytą, taką przy której zawsze mam ciary jest "Twilight" The Twilight Singers: 3 fantastyczne, zupełnie inne męskie głosy (jakoś damskie wokale nigdy mnie aż tak nie poruszały). I jeszcze 2-ch panów za całokształt: Paul Draper z mojego ukochanego Mansun i ... James oczywiście  |
|
Powrót do góry |
|
 |
imk_s baran
Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 8:51, 02 Lip 2008 Temat postu: Dreszcze |
|
|
Kompletnie abstrahując od MSP .....
Queen - Freddie miał głos jaki zdarza sie raz na stulecie, albo i rzadziej - zwłaszcza Bohemian Rhapsody , The Show Must Go On (bo to epitafium w sumie)....
Ciarki zawsze wywołuje u mnie "'l'll be watching You" Stinga - coś cholernie niepokojącego jest w tej piosence, ale mimo jej mocno psychopatycznych konotacji czyż każda z nas nie chciałby tak?
I jeszcze "Behind blue eyes".... bez uzasadnienia. Bo tak.
Ostatnio zmieniony przez imk_s dnia Śro 10:38, 02 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
ditta pyszna zieloniutka trawka
Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 1756 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 10:27, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Freddie się "w grobie przewraca" gdy widzi co byli koledzy z zespołu zrobili z legendą.
sobie właśnie słucham koncertu z Wembley, jakie on dźwięki potrafił wydobyć z siebie to wprost niesamowite, i tylko żałować, że mam tak słabą jakość nagrań na tym moim winylu <weltschmerzen> |
|
Powrót do góry |
|
 |
imk_s baran
Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 13:37, 04 Lip 2008 Temat postu: Freddie |
|
|
Queen to moja pierwsza prawdziwa miłość muzyczna w życiu. Zawsze kręci mnie wokal i gitara (a May całkiem nieźle wymiatał na strunkach). A głos Freddiego to potęga.... i do tego absolutny słuch. A charyzma! Z ręki mu słuchacze jedzą. Najbardziej zawsze poruszają mnie kawałki z konceru w Rio bodajże, gdzie cały wielotysięczny tłum wykonuje Love of my life. Ciarki absolutne i w dołku mnie ściska.....
Ostatnio zmieniony przez imk_s dnia Pią 13:42, 04 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|